Zmień system żywnościowy!
Zróbmy to razem

27 października w Sejmie RP nie debatowano o dietach cud ani teoretycznych koncepcjach – rozmowa skupiła się na tym, co naprawdę każdego dnia trafia na talerze polskich dzieci. Omawiano kwestie mające bezpośredni wpływ na ich zdrowie, rozwój, poczucie bezpieczeństwa oraz przyszłość planety. W tym czasie odbyło się IV Forum Bezpiecznej Żywności, zorganizowane przez Green REV Institute wraz z posłanką Dorotą Olko, przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Jakości Żywienia Dzieci w Placówkach Opiekuńczych i Oświatowych. Forum, którego hasło przewodnie brzmiało „Edukacja żywnościowa w szkole – brakujące ogniwo zielonej transformacji”, objęło sześć godzin intensywnych rozmów. Ekspertki i eksperci analizowali, jak wygląda edukacja żywieniowa w polskich szkołach, wskazując, że w praktyce wciąż jej praktycznie nie ma i zastanawiali się, co trzeba zrobić, by w końcu zaczęła funkcjonować skutecznie.
Forum otworzyła posłanka Dorota Olko: „Dzisiejsza dyskusja o edukacji żywieniowej to nie jest tylko rozmowa o treści lekcji na ten temat. To jest rozmowa o roli szkół w kształtowaniu nawyków żywieniowych i zdrowego stosunku do jedzenia. A jest ona niebagatelna. Liczne badania publikowane w prestiżowych czasopismach naukowych w ostatnich latach pokazały i udowodniły, że regularne, długofalowe interwencje w szkołach zmieniają nawyki. Gotowanie, ogrodnictwo i inne formy edukacji wpływają na chociażby zmniejszenie spożycia wysokoprzetworzonych produktów. (…) żeby edukacja miała sens, nie może ona ograniczać się tylko do wywieszenia piramidy żywieniowej (…) Mimo wielu cennych działań i programów, chyba wszyscy tutaj mamy poczucie, że brakuje koordynacji, strategii, planowego działania, które gromadziłyby te wszystkie działania w jedno i tworzyły z tego pewną całość”.
Jej głos nie był głosem krytyki, lecz wyraźną potrzebą pilnej systemowej zmiany.
Jest to czas wielu wyzwań i tylko zjednoczenie wszystkich zaangażowanych instytucji wokół tematu edukacji żywnościowej może przynieść realne zmiany. Udział w spotkaniu wzięły przedstawicielki i przedstawiciele kluczowych resortów: Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, Biura Rzeczniczki Praw Dziecka oraz Delegatury Naczelnej Izby Kontroli w Rzeszowie. Obecna była również Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, posłanki i posłowie różnych klubów parlamentarnych, a także liczna reprezentacja samorządów, w tym m.in. Warszawy, Krakowa i Lublina. Salę plenarną wypełnili także przedstawiciele i przedstawicielki organizacji pozarządowych, ekspertki i eksperci od żywienia, zdrowia publicznego, praw zwierząt, ochrony środowiska i edukacji.
To spotkanie zgromadziło wszystkich, którzy wiedzą, że stołówka szkolna nie jest miejscem neutralnym. Decyzje żywieniowe podejmowane dzisiaj będą decydować o zdrowiu kolejnych pokoleń, jakości życia społeczności lokalnych, a także o przyszłości gospodarki i klimatu.
Głos zabrany przez dr. Sylwię Spurek, fundatorkę Green REV Institute, prezeskę European Fem Institute, był apelem o redefinicję bezpieczeństwa żywności:
„Przez lata bezpieczna żywność oznaczała po prostu żywność wolną od zanieczyszczeń. Dziś wiemy, że bezpieczeństwo żywnościowe to coś więcej. To brak wykluczenia, brak przemocy w łańcuchu produkcji, brak milczenia wobec cierpienia ludzi i zwierząt. Bezpieczny system żywnościowy to taki, który nie buduje zysków na cierpieniu, wyzysku i destrukcji środowiska. Taki, w którym każda decyzja polityczna wzmacnia odporność planety i wspólnoty, zamiast ją osłabiać. Dlatego dzisiaj mówię o wspólnym stole, który oznacza rozmowę, sojusze i porozumienie różnych środowisk. To są aktywiści i aktywistki klimatyczni, którzy od lat alarmują o katastrofie klimatycznej, to organizacje zajmujące się prawami człowieka, które widzą i mówią nam o tym, jak system żywnościowy pogłębia nierówności – od ubóstwa po wykluczenie kobiet, osób starszych, osób z niepełnosprawnościami, tych gorzej sytuowanych, gorzej wykształconych. To organizacje działające w obszarze zdrowia człowieka, które mówią o konsekwencjach konsumpcji produktów odzwierzęcych i przetworzonej żywności, o chorobach cywilizacyjnych, dietozależnych, nowotworach, chorobach serca, cukrzycy, o zdrowiu publicznym, o alergiach i nietolerancjach. To organizacje zajmujące się prawami pracowniczymi, które zwracają uwagę na wyzysk ludzi w sektorze hodowlanym, na złe warunki pracy w przemyśle mięsnym, na łamanie praw migrantek i migrantów, którzy często wykonują najtrudniejsze, najmniej bezpieczne i najmniej opłacane prace w łańcuchu dostaw. To organizacje konsumenckie, które walczą o prawo do informacji, o przejrzystość etykiet i uczciwość marketingu. To organizacje zajmujące się ochroną zwierząt tzw. hodowlanych, które od lat mówią prawdę o tym, co ludzie robią zwierzętom. To osoby mieszkające na wsi od lat bezskutecznie mówiące o swojej krzywdzie, która wynika z sąsiedztwa ferm. To osoby konsumenckie, które coraz częściej wybierają produkty etyczne, roślinne i lokalne. To środowiska naukowe i eksperckie, to samorządy, to biznes – ten biznes, który zaczyna rozumieć, że przyszłość to innowacje, a inwestowanie w sektor roślinny to nie nisza tylko kierunek rozwoju”.
W części prezentacyjnej Forum przedstawiono wyniki kilku istotnych badań i raportów, które unaoczniły skalę problemu. Agnieszka Bubak z Fundacji More in Common Polska zaprezentowała wyniki badania „Klimat na Talerzu” pod tytułem „Zjem, co wpadnie mi w ręce. Co młodzi myślą i wiedzą o jedzeniu”, pokazując, jak niewielka jest świadomość żywieniowa młodzieży. Weronika Snoch z Biura Rzeczniczki Praw Dziecka przedstawiła raport „Prawa dziecka na talerzu – prawo międzynarodowe dla prawa do żywności”, przypominając, że dostęp do odpowiedniego żywienia jest nie tylko kwestią zdrowia, ale również praw dziecka. Magdalena Gierlak z Delegatury NIK w Rzeszowie omówiła raport „Jak wygląda odżywianie w Polsce? Informacja o promowaniu i wdrażaniu zdrowego odżywiania w kraju”, wskazując, że pomimo licznych programów system edukacji żywieniowej w praktyce wciąż nie funkcjonuje.
Raporty pokazały jednoznacznie: system nie działa.
Cztery panele eksperckie prowadziły uczestników i uczestniczki przez wszystkie najważniejsze obszary systemu żywnościowego. Każdy z nich odsłaniał inne wymiary kryzysu: od zdrowotnych, przez środowiskowe, po społeczne i lokalne.
Rozmowę moderowała Barbara Gregorczyk z Radia Nowy Świat. Do stołu zasiadły: dr. Sylwia Spurek, Dorota Olko, Alicja Łepkowska-Gołaś oraz Aleksandra Owca. Panel koncentrował się na tym, jakie skutki niesie niedostateczna edukacja żywnościowa w szkołach. Mówiono o tym, że brak wiedzy żywieniowej nie jest drobnym uchybieniem, lecz początkiem szeregu problemów zdrowotnych, społecznych i środowiskowych. To właśnie tutaj wybrzmiało najmocniej, że bez edukacji zmiana na talerzach najmłodszych nie nadejdzie.
Panel, moderowany przez dr Roberta Maślaka, połączył temat szkolnych nawyków żywieniowych z globalnym kryzysem klimatycznym. Uczestniczyli w nim: Urszula Binduga, Małgorzata Niemczyk, Martyna Jałoszyńska i dr Wojciech Szymalski. Dyskusja skupiała się na tym, że szkoła jest jednym z miejsc, w których można realnie wpływać na świadomość ekologiczną młodych ludzi. Pokazano, że sposób produkcji żywności, jej pochodzenie i wybory konsumenckie dzieci są częścią większej układanki dotyczącej przyszłości planety.
Zdrowie było tematem przewodnim panelu prowadzonego przez Annę Chęć. W rozmowie udział wzięli: lek. Tomasz Jeżewski, Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dr hab. Mariusz Jaworski, Joanna Wicha oraz Dominik Kuc. To spotkanie unaoczniło, że to, co jedzą młodzi ludzie, przekłada się wprost na statystyki chorób przewlekłych i kondycję całego systemu ochrony zdrowia. Uczestnicy i uczestniczki zwrócili uwagę, że edukacja żywieniowa nie jest dodatkiem do programu szkolnego. To profilaktyka zdrowotna i inwestycja społeczna.
Ostatni panel, moderowany przez prof. Joannę Hańderek, skierował refleksję na poziom lokalny, gdzie mogą rodzić się najbardziej konkretne i namacalne rozwiązania. W dyskusji udział wzięły osoby pracujące w samorządach, organizacjach i inicjatywach oddolnych: Anna Makowska, Julia Zimmermann, Marzena Bronisz, Sławomir Cygler oraz Monika Kwiatkowska. To tutaj padło najwięcej odniesień do działań, które można wdrażać od zaraz: współpracy z lokalnymi dostawcami, zmian w funkcjonowaniu stołówek i łączenia sił w społecznościach.
Forum zakończyło się lunchem przygotowanym przez inicjatywę Bracia i rozmowami o kolejnych krokach, bo zmiana nie może skończyć się na deklaracjach.
Zmiana nie zacznie się od jednego przepisu ani od jednorazowej kampanii społecznej. Zacznie się wtedy, kiedy szkoły przestaną być miejscem, w którym jedzenie traktuje się jak logistyczny obowiązek, a zaczną być przestrzenią świadomości, troski i przyszłości. Edukacja żywnościowa musi zostać uznana za fundamentalny element programu szkolnego, tak samo ważny jak matematyka czy język polski. To kwestia zdrowia publicznego, bezpieczeństwa żywnościowego i odpowiedzialności za świat, który zostawimy kolejnym pokoleniom.
Stołówki szkolne są dziś jednym z najważniejszych frontów zielonej transformacji. Tam dzieci spotykają się z codzienną praktyką żywienia, tam uczą się, czym jest dostęp do dobrego jedzenia i jak wygląda sprawiedliwy system żywnościowy. To tam decyzje polityczne i społeczne stają się rzeczywistością. Zmiana lokalnej rzeczywistości oznaczać powinna realne otwarcie drzwi stołówek dla lokalnych, ekologicznych gospodarstw.
IV Forum Bezpiecznej Żywności pokazało, że mamy wiedzę, mamy ludzi, mamy energię. Teraz potrzebujemy decyzji i działania. Bo to, co ląduje na talerzach polskich dzieci, zdecyduje o wszystkim, co dopiero przed nami. Zdrowie dzieci, klimat i prawa człowieka mają wspólne źródło. Leży ono na talerzu.
Photo: Mateusz Pietras







