Konserwy zamiast zmian. Co dalej z pomocą żywnościową z UE?

Pytanie o przyszłość unijnych paczek żywnościowych wciąż pozostaje otwarte – przynajmniej do początku 2026 roku. Wtedy Departament Pomocy Społecznej przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje posiedzenie Zespołu Doradczego ds. wdrażania Programu FEPŻ, podczas którego omawiany ma być m.in. dobór produktów trafiających do paczek. To odpowiedź na liczne i powtarzające się już kolejny rok wątpliwości.

W sierpniu pisaliśmy o problemach związanych z realizacją Programu Fundusze Europejskie na Pomoc Żywnościową – od poważnych wątpliwości dotyczących dystrybucji i jakości żywności po śledztwo Prokuratury Europejskiej w sprawie wyłudzeń środków unijnych. Green REV Institute skierował wówczas do Ministerstwa i KOWR pytania nie tylko o sposób dystrybucji i kontrolę partnerów programu, lecz także o jakość produktów, ich wpływ na zdrowie i środowisko oraz o brak alternatyw dla osób m.in. na dietach roślinnych i z alergiami pokarmowymi.

W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji w trybie dostępu do informacji publicznej Departament Pomocy Społecznej MRPiPS podkreśla, że kontrola nad realizacją Programu FEPŻ należy przede wszystkim do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który jako instytucja pośrednicząca przeprowadza kontrole partnerów programu i rozlicza umowy. Z danych ministerstwa wynika, że w 2024 roku KOWR przeprowadził 325 kontroli organizacji partnerskich, a w pierwszym półroczu 2025 roku – kolejnych 327, w tym 51 kontroli wobec Kościoła Starokatolickiego w 2024 roku i 24 w roku 2025.

„Kontrole KOWR wobec doniesień o nieprawidłowościach w dystrybucji żywności przez Kościół Starokatolicki obejmowały zarówno centralę organizacji (OPO), jak i wszystkich regionalne organizacje (OPR)” – czytamy w piśmie.

Dokumentacja z tych kontroli została jednak zabezpieczona przez Biuro Delegowanego Prokuratora Europejskiego w Katowicach w związku z trwającym postępowaniem dotyczącym wyłudzeń środków unijnych. Ministerstwo odmówiło ponadto udostępnienia pełnej dokumentacji dotyczących kontroli wobec wszystkich OPO, które otrzymały środki w ramach programu FEPŻ, tłumacząc to nieproporcjonalnym nakładem pracy i koniecznością anonimizacji danych.

Resort przyznaje, że po ujawnieniu nieprawidłowości KOWR wstrzymał dostawy do Kościoła Starokatolickiego, zawiadomił prokuraturę i rozwiązał umowę o dofinansowanie. W wyniku kontroli wystawiono też wezwania do zwrotu środków. Wprowadzono zmiany w wytycznych dla kolejnych edycji programu, m.in.:

  • obowiązkowy udział ośrodków pomocy społecznej w kwalifikowaniu osób bezdomnych do pomocy,
  • prawo KOWR do natychmiastowego rozwiązania umowy z partnerem, jeśli wartość nieprawidłowości przekroczy 30% dotacji.

Jedną z kluczowych kwestii, o które pytał Green REV Institute, był brak produktów roślinnych, wegańskich i bezglutenowych w paczkach. Ministerstwo potwierdziło, że program „nie przewiduje dwóch różnych zestawów dla odbiorców końcowych” i że osoby z alergiami lub na dietach roślinnych mogą jedynie „pobierać niepełny zestaw” zgodnie ze swoimi preferencjami.

„Zestaw obejmuje oprócz produktów mięsnych i rybnych także produkty owocowo-warzywne, mleko, nabiał i artykuły zbożowe. Stanowi podstawowy pakiet artykułów spożywczych, które są powszechnie stosowane i mogą być wykorzystane do przygotowania posiłków. Są to produkty znajdujące się na półkach sklepowych, będące w obiegu handlowym i uznawane za najbardziej oczekiwane przez samych odbiorców końcowych.” – tłumaczy resort.

Ministerstwo podkreśla, że dobór produktów uzależniony jest od logistyki i trwałości żywności – artykuły muszą nadawać się do przechowywania przez dłuższy czas, co wyklucza świeże produkty. Jednocześnie przyznaje, że w ramach poprzedniego programu (POPŻ 2014–2020) testowano bezglutenowy makaron kukurydziany, ale zrezygnowano z niego, gdyż „nie cieszył się uznaniem odbiorców”.

Resort przywołuje też wyniki badania opinii beneficjentów programu, przeprowadzonego w 2024 roku we współpracy z Komisją Europejską. Ponad 83% ankietowanych wskazało, że najbardziej przydatne są produkty podstawowe: mąka, olej, cukier i makaron. 80% docenia mleko, a ponad połowa – konserwy i przetwory mleczne (ser). Na tej podstawie ministerstwo uznaje, że nie ma potrzeby zmian w kierunku żywności roślinnej.

Na pytanie, dlaczego w paczkach znajdują się produkty z przetworzonego mięsa (uznawanego przez WHO za czynnik rakotwórczy), ministerstwo odpowiada, że nie planuje badań nad wpływem takiej żywności na zdrowie. „Paczka pomocowa nie zaspokaja w pełni potrzeb żywieniowych, jest dostarczana doraźnie przez kilka miesięcy w roku, dlatego trudno byłoby uznać za możliwe i miarodajne dokonywanie oceny wpływu spożycia kilku konserw mięsnych w roku na stan zdrowia beneficjentów” – stwierdza resort. Dodaje również, że „opinie dietetyków są zróżnicowane”, a produkty mięsne są „źródłem łatwo przyswajalnego białka” i „oczekiwanym produktem” wśród odbiorców.

Z dokumentu wynika, że w Podprogramie 2023 KOWR podpisał 17 umów z wykonawcami na dostawy ponad 20 rodzajów produktów – m.in. z firmami PAMAPOL S.A., Zakłady Mięsne Łuków, Mlekpol, Mlekovita, Freezco, Evra Dystrybucja, Bogutti, Huzar, Rolpot. Wśród nich znalazł się jeden dostawca zagraniczny – łotewska firma AS Dobeles Dzirnavnieks, która dostarczała płatki owsiane. W Podprogramie 2024/FEPŻ KOWR przeprowadził jedno postępowanie przetargowe na dostawy artykułów spożywczych do magazynów organizacji partnerskich, w wyniku którego podpisano 18 umów. Dostawy obejmowały m.in.: groszek z marchewką, koncentrat pomidorowy, dżem truskawkowy, makaron jajeczny, mąkę pszenną, płatki owsiane, herbatniki, kawę zbożową, mleko UHT, sery dojrzewające, szynkę wieprzową mieloną i szynkę drobiową, pasztet wieprzowy, szproty w oleju, cukier, miód, olej rzepakowy oraz fasolkę po bretońsku.

Pomocą w ramach FEPŻ objęto w 2024 roku 985 453 osób, w tym niemal 300 tysięcy dzieci i 136 tysięcy seniorów. Z działań towarzyszących – warsztatów i spotkań – skorzystało ponad 105 tysięcy osób. Dane dotyczące wdrażania za 2025 r. zostaną przekazane do Komisji Europejskiej do końca stycznia 2026 r.

Pomimo szczegółowego zestawienia danych liczbowych i procedur, resort nie odnosi się do kwestii wpływu zawartości paczek na zdrowie publiczne, środowisko czy cele Europejskiego Zielonego Ładu. Nie ma też informacji o konsultacjach z lekarzami czy ekspertami ds. zdrowia publicznego, mimo że Green REV Institute pytał o nie wprost.

Urzędowe zapewnienia o „podstawowym pakiecie żywności” nie rozwiązują problemów sygnalizowanych od lat przez organizacje społeczne. Wciąż brakuje alternatyw dla osób na specjalnych dietach, uwzględnienia aspektów zdrowotnych i środowiskowych oraz badań nad skutkami dystrybucji i konsumpcji przetworzonej żywności. Procedury są szczelne, kontrole liczne – jednak w centrum nadal brakuje człowieka.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie planuje badań nad wpływem żywności z paczek na zdrowie beneficjentów i nie uwzględnia zaleceń WHO. Kwestie klimatyczne, etyczne i zdrowotne pozostają poza zakresem programu, który w obecnym kształcie zaspokaja głód, lecz nie odpowiada na wyzwania XXI wieku.

Resort odpowiada, że „paczki są takie same dla wszystkich”. Ale czy równość to zawsze to samo, co sprawiedliwość? W czasie, gdy Europa redefiniuje swoje cele zdrowotne, klimatyczne i społeczne, Polska wciąż dystrybuuje konserwy i kiełbasę. Jeśli pomoc żywnościowa ma być realnym wsparciem, a nie tylko mechanizmem rozliczania funduszy, potrzebna jest nie kolejna kontrola, lecz odwaga, by zmienić filozofię całego programu.

Sprawdź nasze wcześniejsze publikacje na temat paczek żywnościowych:

Pomoc żywnościowa dla wszystkich czy tylko dla wybranych?

UE finansuje pomoc, a żywność znika. Śledztwo w sprawie programu FEPŻ


Udostępnij: